
Każdy z nas kupując psa zdaje sobie sprawę, jaki obowiązek na nim ciąży. O zwierzę należy dbać należycie i nie mówię tu o fajnej obroży, smyczy, nowej zabawce czy samym karmieniu. Psy jak i ludzie, chorowały, chorują i chorować będą zawsze. Decydując się na nowego członka rodziny musimy być w pełni świadomi, jaka odpowiedzialność na nas spadnie. Zawsze powtarzam: “Nic jak zdrowie, tak nic nie jest ważniejsze”, pamiętajmy więc o
regularnym monitorowaniu zdrowia naszego przyjaciela.
Możemy dzięki temu uniknąć, bądź w pewien sposób zapobiegać takim
infekcjom jak:
1. Biegunka:
Najczęściej spowodowane przez konsumpcje produktu dietetycznego,
ustępuje po krótkim czasie. Należy wtedy podawać psu wodę, aby
uniknąć ponownych stanów. W przypadku braku poprawy stanu zdrowia,
należy udać się do weterynarza, ponieważ może to być oznaką
innej choroby.
2. Zapalenie uszu:
Jeżeli zauważysz, że Twój pies ciągle “trzepie głową na boki” i drapie
się po uszach, to najprawdopodobniej jest to infekcja uszu.
Pierwszym krokiem, który powinniśmy wykonać to dokładne oględziny uszu.
Jeżeli wydziela się z nich więcej niż zwykle płynów i
towarzyszy temu zaczerwienienie, to możemy być pewni, że jest to
zapalenie. Przy stanach zapalnych lekarz podejmuje odpowiednie
leczenie, najczęściej dobierany jest odpowiedni atyn
3. Wymioty:
Wymioty nie są niepokojące, jeżeli występują sporadycznie. Jeżeli
natomiast zdarza się, że pies miewa często wyżej przypisane
stany to jest to zrozumiała oznaka niepewności dla każdego właściciela.
W takich sytuacjach zaleca się udać niezwłocznie
do naszego weterynarza, ponieważ mogą to być problemy z przyczyn
karmienia, lub wynikające z infekcji organizmu.